20110818

i nie wiem czy coś mówić i nawet nie wiem po co

nastrój: dziwny
słucham: "Czasem nagle smutniejesz" Stare Dobre Małżeństwo



Nie czułam tego lata. Moje ostatnie wakacje. Ale skąd mogłam wiedzieć, że ostatnie? Kończy mi się czas i boję się, bo po raz pierwszy schemat się zmienia. Po raz pierwszy nie mogę być niczego pewna. Wszystko może okazać się katastrofą, ale chcę wierzyć, że się uda. Tak bardzo chciałabym poczuć się znowu bezpiecznie. Znów nie mogę oddychać a żebra miażdżą mi serce. Tracę zbyt wiele w zbyt krótkim czasie. Odeszłaś. Tym razem naprawdę i czuję to, że żyjemy osobno. Nadal mam łzy w oczach, gdy myślę jak bardzo się wszystko pozmieniało, a jednak dziękuję za wszystkie zapamiętane chwile. Jak widać możemy żyć osobno, a wydawało się to gorsze od śmierci. Tęsknisz za mną? Ja też. I za tobą. Za nami. Zanim to wszystko się stało. Ale teraz mam cię tylko we wspomnieniach i czasem żałuję, że nie mogę ci czegoś powiedzieć jak kiedyś, bo już się nie zrozumiemy. Czuję się tak bardzo niepewnie. Znów się nad sobą użalam, bo chyba nauczyłyśmy się tego wzajemnie. Przez to wszystko, co robię, czym się stałam, powiedziałabyś chyba, że jestem pusta. Przez długi czas się tego bałam, że jeśli zacznę się uśmiechać, stanę się płytka. Ale tak się nie stało, choć może czasem tego nie widać, nadal potrafię rozmawiać o grawitacji i zmieniaczach czasu, tylko nie mam już z kim.


2 komentarze:

  1. odeszlas. odeszlas ode mnie. a lata wcale nie bylo.
    mowisz tak, jakbys juz pogodzila sie z moja smiercia. jakby juz wcale nas nie bylo. moze tak jest. ale nie moge w to uwierzyc, przeciez wiesz, ze nigdy nie bede mogla.
    bo mnie nadal wydaje sie to gorsze od smierci.
    i mi tez chce sie plakac. ale to nie wystarczy. to boli bardziej niz cokolwiek na swiecie.
    bo moze nie chce zyc bez ciebie, nawet, jesli umiem.
    pamietasz, powiedzialam kiedys, ze niewazne kim jestes, ja i tak chce cie znac. jestes moja Rachel, zawsze bedziesz. moze nie umiem sie usmiechac zbyt czesto, moze usmiechasz sie czesciej zyjac beze mnie. ale zawsze bede chciala trzymac cie za reke.
    porozmawiaj ze mna. czasem tak bardzo bym chciala z toba porozmawiac. czy to cos znaczy? co to znaczy?
    znow nie mozesz oddychac, a myslalam, ze juz zawsze bedziesz bezgranicznie szczesliwa. zlo, jak tyle razy wczesniej, przyciaga nas znow do siebie.
    mam cie we wspomnieniach. wbijaja sie we mnie i rania do krwi, do miesa, do kosci.
    'Bye bye baby, don't be long.
    I'll worry about you while you're gone.'

    OdpowiedzUsuń
  2. nie moge spac. czuje sie strasznie niepewnie. sadzilam ze wcale juz o mnie nie myslisz, a teraz pojawiasz sie i czytam te slowa. chcialabym cie zobaczyc, ale bardzo sie boje. jak moglo sie to stac, ze zyjemy osobno? myslalam juz nawet o Halloween. brakuje mi wszystkiego.
    chcialam cie spotkac, ale powiedzieli mi, ze cie nie ma. i ze tak duzo sie teraz u ciebie zmienia. ale ja nie jestem tego czescia, nie jestem obok, nie jestesmy dla siebie i nie wiem co dzieje sie z toba i u ciebie.
    nadal chce rozmawiać o grawitacji i zmieniaczach czasu, tylko nie mam już z kim.

    I.

    OdpowiedzUsuń