nastrój: tragiczny
słucham: "Domination" T3RR0R 3RR0R
Nic już nie potrafi powstrzymać moich łez. Jestem w sytuacji bez wyjścia. Cokolwiek postanowię, zawsze coś tracę, coś ważnego, coś, co kocham. Nie wiem, co robić. Wydawało się, że decyzja zapadła. A jednak czytam twoje słowa i już czuje tę pustkę, o której piszesz. I znów obraz się zamazuje. Żebra miażdżą mi serce. Chciałabym, żeby wszystko było proste. Tak bardzo chciałam was wszystkich zatrzymać, mieć jak najbliżej, a jednak muszę wybierać.
Nie chcę zostać. Nie chcę jechać.
Chciałabym żeby wszystko było inaczej.
Oczywiście, że pamiętam rozmowę na Tower Bridge. Oczywiście, że pamiętam nasze wspólne marzenia. Ale od dłuższego czasu już nie jesteśmy takie jak wtedy. To tylko rok? Zobacz jak wiele może się zmienić przez ten czas. Już nic nigdy nie będzie tak samo.
Będzie mi ciebie strasznie brakować.
Nie chcę o tym myśleć.
Nie chcę myśleć teraz o niczym.
Więc co tak naprawdę zdecydowało o tym, że zostajesz? Moje słowa czy coś innego?
OdpowiedzUsuńMy już dawno nie jesteśmy takie jak wtedy. Ile sie przez ten rok zmieniło i ile sie stało, aż nie da sie uwierzyć, że to możliwe..