nastrój: trudny
słucham: "Worry about you" Ivy
20110629
20110625
why are you here?
nastrój: i am not here
słucham: "Fallen" 30 Seconds to Mars
Nie chce tego słuchać, nie chce tu być. Podkręcam głośność, aż Jared całkowicie ją zagłuszy.
Don't regret anything you do, 'couse in the end it makes you who you are.
Rany znów nie chcą się goić. Ropa wycieka na powierzchnie. Krew. Skóra pęka i odpada.
Deszcz wiatr i martwe niebo. Wszytko chce moich łez. Nawet ty.
To jest piękne kłamstwo. Przestrzeń, w której żyjemy.
Depresja jest częstsza niż przeziębienie.
Wciąż obsesją jest pensja.
Wciąż krew rodzi pragnienie.
Muszę umyć włosy. Musze się w końcu ubrać.
Ciągłe powtarzanie tych samych czynności nie zatrzyma czasu.
złość strach smutek niezrozumienie krzyki łzy ucieczka
ciepło bezpieczeństwo zrozumienie szczęście szept
Upadałam, rozpadłam się, ale poskładałam wszystko razem
potem upadlam jeszcze raz i znów pozbierałam się z dna.
Cokolwiek robisz, pamiętaj jak bardzo jesteśmy delikatni.
słucham: "Fallen" 30 Seconds to Mars
Nie chce tego słuchać, nie chce tu być. Podkręcam głośność, aż Jared całkowicie ją zagłuszy.
Don't regret anything you do, 'couse in the end it makes you who you are.
Rany znów nie chcą się goić. Ropa wycieka na powierzchnie. Krew. Skóra pęka i odpada.
Deszcz wiatr i martwe niebo. Wszytko chce moich łez. Nawet ty.
To jest piękne kłamstwo. Przestrzeń, w której żyjemy.
Depresja jest częstsza niż przeziębienie.
Wciąż obsesją jest pensja.
Wciąż krew rodzi pragnienie.
Muszę umyć włosy. Musze się w końcu ubrać.
Ciągłe powtarzanie tych samych czynności nie zatrzyma czasu.
złość strach smutek niezrozumienie krzyki łzy ucieczka
ciepło bezpieczeństwo zrozumienie szczęście szept
Upadałam, rozpadłam się, ale poskładałam wszystko razem
potem upadlam jeszcze raz i znów pozbierałam się z dna.
Cokolwiek robisz, pamiętaj jak bardzo jesteśmy delikatni.
20110623
inside this coffin made for two
nastrój: niestabilny
słucham:"Inside this coffin" Calabrese
Może moglibyśmy poleżeć na podłodze. Nie mówiąc nic.
Może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już...
Nie chce mi się jeść. Chce mi się wyjść, ale nie iść nigdzie.
Dlaczego znów myślałam, że to może być dobry dzień?
Dlaczego cię nie rozumiem i dlaczego wszystko jest źle?
To zabawne jak bardzo naiwna potrafię być.
Słowa, których nie powinno się wypowiadać.
Rzeczy, których nie powinno się robić.
Uczucia, które nie powinny istnieć.
słucham:"Inside this coffin" Calabrese
Może moglibyśmy poleżeć na podłodze. Nie mówiąc nic.
Może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już...
Nie chce mi się jeść. Chce mi się wyjść, ale nie iść nigdzie.
Dlaczego znów myślałam, że to może być dobry dzień?
Dlaczego cię nie rozumiem i dlaczego wszystko jest źle?
To zabawne jak bardzo naiwna potrafię być.
kocham cię tak bardzo
że mogłabym znienawidzić
że mogłabym znienawidzić
Słowa, których nie powinno się wypowiadać.
Rzeczy, których nie powinno się robić.
Uczucia, które nie powinny istnieć.
20110617
can't get enough of you, need you night and day
nastrój: niepewny
słucham: "Obsessed" BoA
Znów czuję, że coś wymyka mi się z rąk. Wyjazd stanął od znakiem zapytania. Bo chciałam mieć więcej czasu.
Dla nas.
Przeraża mnie ten czas, który nadejdzie niedługo. Wieczory z myślami i mnóstwo wspomnień. Jestem coraz bliżej życia oczekiwaniem i niepewnością.
Jestem uzależniona.
Te wszystkie nieporozumienia i złość biorą się ze strachu.
Wszystko jest takie kruche, każda decyzja jest teraz trudna.
słucham: "Obsessed" BoA
Znów czuję, że coś wymyka mi się z rąk. Wyjazd stanął od znakiem zapytania. Bo chciałam mieć więcej czasu.
Dla nas.
Przeraża mnie ten czas, który nadejdzie niedługo. Wieczory z myślami i mnóstwo wspomnień. Jestem coraz bliżej życia oczekiwaniem i niepewnością.
Jestem uzależniona.
Te wszystkie nieporozumienia i złość biorą się ze strachu.
Wszystko jest takie kruche, każda decyzja jest teraz trudna.
20110606
no one loves, so no one cries
nastrój: trudny do określenia
słucham: "Avenue of hope" I am a Kloot
Woda cieknie po palcach jak krew. Krople rozbijają się o marmurowy brzeg fontanny.
Moje życie? On ma się dobrze.
Ja? ...
"It's strange how everything can change oh, so very fast." *
Przez chwilę nawet mnie wydawało się to głupie i niewarte dramy, ale okazało się, że jednak jestem ranna. Chciałabym na chwilę zniknąć. Gdybym została w domu, gdybym zasnęła...
Woda walczy z grawitacją. Każdy strumień wygląda jak nimfa.
Jeszcze nigdy nie czułam się tak pusta i tania.
To, co zrobiłam było podłe i pewnie równie destrukcyjne, ale nawet wtedy nie czułam się tak bezwartościowa.
Moment, który zmienia wszystko.
szczegół
"Do you wanna die?
Now everything's too slow for you.
Say Amen.
Or maybe Doctor Online could help you die?
I don't think you understand." **
A jednak nadal kocham. "Chyba już nic nie wiem" *** Dlaczego to takie ważne?
Chcę wejść do tej zimnej wody!
Może to jednak nie jest tak dobrze - czuć coś?
"Denn ich hasse die Frau im Spiegel" ****
Krople niesione przez wiatr rozbijają się na mojej skórze. Chcę do wody. Chcę się położyć na bruku.
"I'm coming undone.
what loves so strong so delicate.
And the sweet sugar gun
does not protect me." *****
Rzęsy wyglądają jak pajęcze nogi.
"None of us were angels
And you know I love you" ******
Gołębie piją z fontanny. Znów mam łzy w oczach i myślę o tym, żeby tusz się nie rozmył. Złość miesza się ze smutkiem. Tym razem też wybieram przebaczenie.Co takiego jest w widoku wody, że koi nerwy i uśmierza ból? Czy inni przyszli tu z tego samego powodu, dla którego ja tu jestem?
To uczucie jest nowe.
Gołąb wpada do wody.
Przepełnione słońcem miasto, nowe ciekawe znajomości, znany smak taniego wina nastraja mnie znów jakoś pozytywniej. Jestem nową "córką" Marka i dobrze spędziłam te kilka minut w towarzystwie jego i kilku innych osób.
Jest przeraźliwie gorąco!
słucham: "Avenue of hope" I am a Kloot
Woda cieknie po palcach jak krew. Krople rozbijają się o marmurowy brzeg fontanny.
Moje życie? On ma się dobrze.
Ja? ...
"It's strange how everything can change oh, so very fast." *
Przez chwilę nawet mnie wydawało się to głupie i niewarte dramy, ale okazało się, że jednak jestem ranna. Chciałabym na chwilę zniknąć. Gdybym została w domu, gdybym zasnęła...
Woda walczy z grawitacją. Każdy strumień wygląda jak nimfa.
Jeszcze nigdy nie czułam się tak pusta i tania.
To, co zrobiłam było podłe i pewnie równie destrukcyjne, ale nawet wtedy nie czułam się tak bezwartościowa.
Moment, który zmienia wszystko.
szczegół
"Do you wanna die?
Now everything's too slow for you.
Say Amen.
Or maybe Doctor Online could help you die?
I don't think you understand." **
A jednak nadal kocham. "Chyba już nic nie wiem" *** Dlaczego to takie ważne?
Chcę wejść do tej zimnej wody!
Może to jednak nie jest tak dobrze - czuć coś?
"Denn ich hasse die Frau im Spiegel" ****
Krople niesione przez wiatr rozbijają się na mojej skórze. Chcę do wody. Chcę się położyć na bruku.
"I'm coming undone.
what loves so strong so delicate.
And the sweet sugar gun
does not protect me." *****
Rzęsy wyglądają jak pajęcze nogi.
"None of us were angels
And you know I love you" ******
Gołębie piją z fontanny. Znów mam łzy w oczach i myślę o tym, żeby tusz się nie rozmył. Złość miesza się ze smutkiem. Tym razem też wybieram przebaczenie.Co takiego jest w widoku wody, że koi nerwy i uśmierza ból? Czy inni przyszli tu z tego samego powodu, dla którego ja tu jestem?
To uczucie jest nowe.
Gołąb wpada do wody.
Przepełnione słońcem miasto, nowe ciekawe znajomości, znany smak taniego wina nastraja mnie znów jakoś pozytywniej. Jestem nową "córką" Marka i dobrze spędziłam te kilka minut w towarzystwie jego i kilku innych osób.
Jest przeraźliwie gorąco!
* "God is a lie" Wednesday 13
** "Dr. Online" Zeromancer
*** "Jestem sam" Pezet
**** "Spiegel" Tic tac toe
***** "Coming undone" Korn
****** "Speeding cars" Imogen Heap
20110605
follow me through the twists and turns of our cemetery
nastrój: senny
słucham: "Every day's a funeral" Calabrese
Powietrze jest słońcem. Nie mogę oddychać. Wszystko się topi.
Łzy napływają do oczu. Od gorąca. Wszystko się rozmazuje.
Otrzepuję się z przeszłości. Coraz rzadziej do niej wracam, coraz mniej pamiętam. Czasem chciałabym , żeby tamte uczucia były we mnie, ale one się zacierają i już nie mogę przywołać żadnego z nich. To dobrze. Niezdrowo jest żyć tym, co umarło. Martwe, pozostanie martwe i nigdy nie będzie przypominać tego, czym było.
Czas przecieka przez palce, lepki jak krew.
Wybieram milczenie i złość, i karę.
Wybieram dotyk i uśmiech, i szczęście, i wybaczenie.
Wszystkie uczucia to świadome wybory.
Wybrałam kogo kochać, a kogo nie.
Wybieram szaleństwo i światło księżyca.
Kwiatki, miśki, czekoladki, biały płotek - najlepiej zakopać na pustkowiu.
słucham: "Every day's a funeral" Calabrese
Powietrze jest słońcem. Nie mogę oddychać. Wszystko się topi.
Łzy napływają do oczu. Od gorąca. Wszystko się rozmazuje.
Otrzepuję się z przeszłości. Coraz rzadziej do niej wracam, coraz mniej pamiętam. Czasem chciałabym , żeby tamte uczucia były we mnie, ale one się zacierają i już nie mogę przywołać żadnego z nich. To dobrze. Niezdrowo jest żyć tym, co umarło. Martwe, pozostanie martwe i nigdy nie będzie przypominać tego, czym było.
Czas przecieka przez palce, lepki jak krew.
Wybieram milczenie i złość, i karę.
Wybieram dotyk i uśmiech, i szczęście, i wybaczenie.
Wszystkie uczucia to świadome wybory.
Wybrałam kogo kochać, a kogo nie.
Wybieram szaleństwo i światło księżyca.
Kwiatki, miśki, czekoladki, biały płotek - najlepiej zakopać na pustkowiu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)