20101128

dead astronaut in space

nastrój: słodko-gorzki
słucham: "Highway to hell" AC/DC


Ludzie widzą, co chcą zobaczyć. Mam już dość. Nie powinnam była tego robić. Staram się już nie popełniać takich błędów. Nie chodzi o moje samopoczucie, ale o świadomość, że powinnam czuć się z tym źle.
Wiesz, co jest naprawdę złe?
Nawet kiedy robiłam niewłaściwe rzeczy, wiedziałam, że powinnam żałować, ale nie czułam tego.
Dokonałam wyboru. Może nie wszystko kończy się tragedią?
Magia nie tkwi w słowach.



Ścieram mgłę z szyby. Nadal niewiele widzę. Wspomnienia nigdy nie są jednoznacznie wyraźne.

20101121

cold, we're so cold

nastrój: zagubiony
słucham: "Goodbye blue sky" Pink Floyd


Świat nienawidzi zdrajców. Świat nienawidzi hipokrytów. Świat nienawidzi kłamców.
Rozumiem.
Świat nienawidzi mnie.




Nie wiem, dlaczego ci nie powiedziałam. Nie chcę cię tracić. Nie chcę tracić tego, co mam. Może jednak udało mi się zabić w sobie uczucia? Czasem wydaje mi się, że oprócz odruchowego, wdrukowanego w dna, uczucia do rodziny, nie potrafię wzbudzić w sobie nic więcej. Czasem zastanawiam się, czy czuję chociaż to.
Jednak jestem egoistką. Tak już jest zbudowany mój świat. Chciałabym mieć wszystko i nie musieć wybierać. To się skończy źle.

20101117

it's such a late, late, late show

nastrój: niepewny
słucham: "Evil is good" Wednesday 13


Tyler przejmuje kontrolę. Porzucam rzeczy złe dla gorszych. Bez wyrzutów, bez winy. Czuję się pusta. Może nie jestem zdolna do odczuwania głębszych emocji?
Nie nawiązujesz kontaktu. Sprawiasz, że czuję się źle, a ja już więcej tego nie zniosę. Zbyt wiele rzeczy mnie zabija. Nie chciałam, żebyś był jedną z nich. Za późno. Nic nigdy nie może być dobrze. Zawsze coś się spierdoli. Gdybyś wiedział, co zrobiłam, byłbyś zły? Załamany? Poczułbyś cokolwiek? Znów nie wiem, co robić. Przeraża mnie to, jak łatwo mogłabym o tobie zapomnieć. Postąpiłam źle, ale nadal nic nie czuję.



Może trzeba było skoczyć z tobą pod ten pociąg? Tamtej nocy na peronie, gdy trzymałaś mnie za rękę, naprawdę byłam gotowa wstać i się nie zatrzymywać.

20101113

I wish I didn't like this

nastrój: dziwny
słucham: "Wait and bleed" Slipknot


 To, co zrobiłam, było głupie. Jestem kłamcą, oszustką, hipokrytką. Czasem zastanawiam się, czy jestem zdolna coś poczuć. "Rozumie miłość, ból i empatię,ale ich nie odczuwa"* Psychopatka. "Zamknięta w tym Woskowym Domu"**





Obraz skacze i rozmywa się. Nie mogę utrzymać długopisu.
Kolejne złamane obietnice. Nie mam zasad. Upadam. Tyler byłby dumny.
Kiedy nikt nie zwraca uwagi, nie myśl, że jest jakaś droga.
To wszystko kręci się tak szybko. Pierwszy plan - drugi plan. Wszystko jest nieostre. Kołysanki mnie nie usypiają. Surrealizm.

"Kobiety źle znoszą za dużo dobroci ze strony mężczyzny. Oczywiście jest to potrzebne, żeby mężczyzna był dobry, solidny, zapewniał poczucie bezpieczeństwa, był ciepły... ale jeśli mężczyzna z tym przesadzi, to znaczy, zacznie odpowiadać na każde domaganie ze strony kobiety, to kobietę to przestaje interesować."***


* House, M.D. [6x11] Remorse
** "The Ghost of Vincent Price" Wednesday 13
*** Alina Henzel-Korzeniowska

20101106

go back to sleep

nastrój: nieciekawy
słucham: "Counting bodies like sheep" A perfect circle


Nie ma zegara, a ja nie mam poczucia czasu. Marnujemy papier, zabijamy Ziemię, siebie. Nie zależy mi.
To, co dobre dla mojej psychiki, ma katastrofalne skutki w prawdziwym życiu. Nigdy nie powinnam być zakochana. Ludzie jak ja nigdy nie będą szczęśliwi w świecie jak ten. Nie przetrwamy.
Liście zaczęły gnić. Powietrze jest ostre i brudne. Brzydkie pająki wkradają się do pokoi, giną między kocimi łapami.



A więc jednak nie muszę się już martwić tą myszką.
Nie karm jej. Chcę, żeby była czysta w środku.
Ja chcę czaszkę.
A ja oczy.
Ja chcę jej mózg w całości.





Nadal wszystko jest nie tak. 3 razy nie. Dziękujemy.
Wiem, czego chcę. Nie muszę wybierać, nie muszę się nad tym zastanawiać. Więc dlaczego to robię? Może jednak nie mam sumienia. Może już na niczym mi nie zależy.
Deszcz już nie pada, ale jest zimno a ziemia jest obrzydliwie miękka i mokra.



20101102

I don't know myself anymore

nastrój: niespokojny
słucham: "Falling" Jesus on extasy


Nie da się chodzić bezszelestnie tej jesieni. Liście są suche i kolorowe.
Sama tylko twoja obecność przywołuje magię.





Nie lubię sztucznych kwiatów. Tak samo jak sztucznych świąt.
Gipsowy aniołek upada.
Victoria, to nie jest ławka! Victoria siedzi na grobie.
Dziwnie było udawać, że się modlę.
Mieszają mi się daty. Czas nie działa prawidłowo. Za szybko, zbyt wolno.