20131014

Chciałabym znów z nią porozmawiać, ale chyba już nie umiem. Czytając to, co pisze, chyba boję się, że znowu zapadnę się w to wszystko od czego uciekam, a wiem, że nie potrafię jej wydostać z tego bagna. Czuję się jak zdrajca, bo przecież powinnam jej pomóc.
Wypełniam czas czymkolwiek, kawa - szydełko - jedzenie - kawa - filmy - kawa - ciuchy. Byle nie myśleć o tej drugiej mnie.