20110327

so I became lifeless

nastrój: wiosenny
słucham: "Nothing to lose" Billy Talent


Zaczęła się wiosna. I znów mam to irracjonalne uczucie szczęścia. Wszystko będzie dobrze, bo co jeszcze może pójść źle? Co gorszego może się stać?
Nie ma sensu już się przejmować czymkolwiek. Plany nie maja znaczenia. Wszystko się zmienia i nic nigdy nie działa prawidłowo. Jaki jest sens w przewidywaniu przyszłości? Chcę się dobrze czuć i czuję się dobrze.
Znów ściskam w dłoni pusty już kieliszek i gaszę kolejnego papierosa w srebrnej popielniczce. Wiem, że nie powinnam, ale jakoś mnie to nie martwi. Wszyscy umieramy. Chcę wszystkiego.
"Pan Wang Yue powiedział: Kiedy byłem w twoim wieku, rozgniatałem orzechy zębami, czytałem książki przy słabym świetle, nie oszczędzałem serca, a przecież do dziś mam wszystkie zęby, zdrowe oczy i mocne serce. Po co miałbyś do śmierci zachowywać wszystkie części ciała w dobrym zdrowiu? Po co ci one później? Zużywaj je, ale we właściwym tempie. Niech w chwili śmierci wszystkie władze ciała służą ci jeszcze, ale już-już na wyczerpaniu. Niech zęby, oczy i serce umierającego nie będą zbyt mocne. Bowiem wszystko, czego nie wykorzystasz - przepadnie i pójdzie na zmarnowanie." *










* "Rozmowy Li" Bartosz Działoszyński


20110318

i'm such a mess

nastrój: deszczowy
słucham: "She says" Unwritten law


Napełniam sobie myśli obrazami przemocy i okrucieństwa, ale to wcale nie pomaga. Nie czuję się lepiej. Złe rzeczy nie tracą na znaczeniu. Smutek i strach nie tracą siły. Marzenia nie powrcają. Wiem już czego nie osiągnę i co straciłam. Teraz będzie już tylko coraz trudniej i coraz gorzej.
Tancerka. Czas pożegnania zbliża się nieuchronnie, ale nie jestem jeszcze gotowa. Nadal chcę więcej i więcej. Jeszcze tyle mogłabym z siebie dać. Mam tyle do pokazania, tyle do zrobienia, tyle jeszcze chcę się nauczyć.
Złe decyzje przychodzą naturalnie i nawet te małe wyrządzają ogromne szkody. Czarne dziury. Nie do naprawienia.




Ojcze, zgrzeszyłam i nadal to robię.
Matko, próbowałam otworzyć oczy, naprawdę próbowałam.
Przepraszam, że jestem w kawałkach, ale staram się jak mogę.
Gdzie idziesz? Gdzie byłaś?
Nie chcę żebyś się z nimi zadawała.

20110314

y de muerte la hirio

nastrój: niespokojny
słucham: "Hijo de la luna" Mecano



Nadal uciekam, przed nieuniknionym. Myślami wciąż wracam, do rzeczy których nie mogę zmienić, do czynów, których nie mogę cofnąć.
Na lustrzanej sali zawsze znikały problemy i ważna była tylko muzyka. Nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo to kocham. "Kocham Cię tak bardzo, że musisz mnie teraz zabić."*
kocham ciebie tak bardzo, że mogłabym znienawidzić
Ile czasu mi jeszcze zostało na magicznej sali? Świadomość nadchodzącego końca zamienia wszystko w koszmar. Coraz trudniej powstrzymać łzy.






Dzisiejsza pogoda przywołała wspomnienie końca lata. Czułam się wtedy bardzo podobnie.
Potrzebuję samotnego spaceru pod szarym niebem, powietrza przesyconego chłodnym deszczem, chwili na pozbieranie siebie z podłogi.
Tylko nie myśl!
Kurwa!
Nie myśl, ponieważ kiedy myślisz zdajesz sobie sprawę jak naprawdę popierdolone jest wszystko.
Zdajesz sobie sprawę, że nie wiesz jak się znalazłeś tu, gdzie jesteś.
Nie wiesz dokąd zmierzasz i nie wiesz już, co robić.







* "If I was your vampire" Marilyn Manson

20110308

czuć się bezpiecznie śniąc albo na przykład już nigdy więcej nie zasypiać

nastrój: epicki
słucham: "Mógłbym" Małpa


Mogłabym "napisać milion wersów o tym, jak cierpię (...) kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej"*, bo to zwykle robię. Chcesz wiedzieć dlaczego? Nie czuję się dobrze, tak na prawdę wcale nie czuję się dobrze. Wiem, co we mnie jest i czuję jak co dzień odbiera mi nadzieję. Pytasz, czy już przywykłam, ale chce mi się płakać, gdy tylko o tym myślę. Codziennie boli mnie głowa.
Mogłabym rozliczyć każde z was za "gwałt na emocjach albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz"*. Jak zwykle nie mówię nic. Jak mam powiedzieć tym, którzy mi ufają, że wszystko zniszczyłam? Myślicie, że jestem mądra, ale okazuje się, że nie jestem. Myślicie, że czasem nie wiem, co robię, ale ja doskonale wiem, co się może stać.
Mogłabym "przestać udawać, że jakoś sobie radzę"*, ale natłok dobrych wydarzeń ostatnich dni nakazuje mi się uśmiechać.
Pierwsze miejsce na scenie. Idealnie równo i doskonała energia. Choć raz wszystko potoczyło się właściwie.
Później znów pozwoliłam się kaleczyć i zmieniać kolor skóry, na własne życzenie i dla własnej przyjemności.

 
Wiem, że jutro wszystkie dobre chwile wywołają tylko łzy, to dziś chcę się śmiać.


"...odejść, nie mówiąc nic więcej
...obrócić to w żart i ukryć rozpacz
...już nigdy więcej nie zasypiać
...nagle poczuć ulgę, wychodząc poza bryłę i w końcu zburzyć tą świątynię
...stracić wiarę w ich znaczenie
...czekać na to co się zdarzy
...chwycić mikrofon i nie myśląc o kosztach wejść na scenę i na niej pozostać
...zalewać wódą każdy trwający dramat i to przed nią padać na kolana"*



* "Mógłbym" Małpa

20110303

i tak łatwo jest mi dzisiaj rezygnować ze mnie

nastrój: prawie wiosenny
słucham: "Chciałbym uciec stąd" Pezet/Małolat



Tego roku wschodzące słońce jest grejpfrutem, a ja tak kocham gorzko-słodkie grejpfruty. Gorzki sok w oku.
Tracę kontakt z rzeczywistością. Za dużo myślę. "Trucizna ma zawsze słodki smak"*



Francuski jest koszmarem, nauczycielka jest paskudna, a ja nie mam czasu, żeby to zrozumieć.
Przez chwilę myślałam, że dam sobie z tym wszystkim radę. Teraz już nie wiem, czy potrafię. Litery patrzą na mnie wrogo z pomiędzy błękitnych krat zeszytu.




* "Nocny" Blade loki

20110302

not now, not ever, no… it's never a good time

nastrój: wyczerpany
słucham: "Loose ends" Imogen Heap


Słońce zmienia się w srebro na ustach. Chcę zatrzymać tę chwilę, ulotne wrażenie doskonałego piękna w kilku iskrach.
"Zapytaj mnie o coś zanim spadnę na dno"*
Powietrze jest mieszanką lodu i gorącego złota. Powietrze to chłodny sok pomarańczowy. Zaczyna się wiosna i nie chcę już słuchać złych myśli. Byłam zimna i niebieska, ale znów będzie ten czas w roku i wszystko musi być lepiej.


Mówiłeś, że jestem wszystkim, co masz.
Teraz mówisz, że masz dość wszystkiego, więc tak naprawdę masz dość mnie.
"Więc, co mówisz... poddajemy się i odchodzimy?
I tak jesteśmy przeceniani" **
Przez chwilę myślałam, że może w końcu zaczęło się układać, że coś zaczęło biec właściwym rytmem, ale widocznie znów się pomyliłam. Może jest we mnie coś, co wszystko psuje i nigdy nic nie będzie właściwe? Nie chcę być nieszczęśliwa całe życie. Wszyscy się mną męczą i nawet ja już opadam z sił. Gdybym tylko wiedziała, co jest zepsute...



* "Chciałbym stąd uciec" Pezet
** "Loose ends" Imogen Heap

20110301

everything I did was wrong

nastrój: paskudny
słucham: "My revenge on the world" Ayria


Wszędzie widzę twarze. Ta nad moim łóżkiem ma zamknięte oczy i rozchylone usta.
"Chcę cię pocałować, ale chcę tego za bardzo."*
Chciałam cię pocałować, ale chciałam zbyt wiele.

 
Czuję się jak szmacianka. Zużyta. Jedna lalka, czworo dzieci. Bawcie się, wyrywajcie ją sobie, kłóćcie się o nią, wińcie ją o wszystko, wyżywajcie się na niej. W końcu szwy pękną i nikt już nie będzie chciał zniszczonej zabawki.




"Wzgarda... lecz tylko głupiec gardzi tym ciężarem,
którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona."**



"Rozpacz?... Więc za przykładem trzeba iść skorpiona, 
co się zabija, kiedy otoczą go żarem?" **



"Walka?... Ale czyż mrówka rzucona na szyny
może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?"**

"Rezygnacja?... Czyż przez to mniej się cierpieć będzie,
gdy się z poddaniem schyli pod nóż gilotyny?"**




"Po prostu tańcz"*** , wszystko byłoby dobrze, gdybym tylko tańczyła.
Czas płynie jak siarkowodór.
"Cassie, nie chcę już więcej grać."****
Coraz trudniej jest przebywać w miejscach, które będę musiała opuścić, być z ludźmi, którzy mnie zapomną.




Nie chcę rozmawiać.
Żadnych słów!
Wszystko ma teraz twarz.






* "Poison" Alice Cooper
** "Koniec wieku XIX" Kazimierz Przerwa-Tetmajer
*** "Just dance" Lady GaGa
**** 2x08 "Jal"