20101021

we're ready to fall

nastrój: weekendowy
słucham: "I don't like the drugs (but the drugs like me)" Marilyn Manson


Weekend zapowiada się ciekawie i mam nadzieję, że taki będzie.
Nadal ciężko mi wracać do szkoły. Czwartki są takie nudne. Poniedziałki trudne. Środy ciągną się nieubłaganie. Wtorki zaczynają się koszmarem i kończą zbyt późno. W piątki nie da się już myśleć.
Staram się jakoś utrzymać świadomość i przetrwać.
Wiem, że jeszcze czeka mnie francuski, matma, angielski, dwie historie sztuki i polski, ale już żyję jutrzejszym wieczorem.
Robi się zimniej i ciemniej. Zbyt zimno, by wychodzić wieczorami. Oszaleję w tym pokoju. Muszę wyjść. Potrzebuję powietrza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz