20110423

stoję sam na sam z życiem i muszę coś zniszczyć

nastrój: drażliwy
słucham: "Gdyby miało nie być jutra" Pezet



Wszędzie tylko o świętach. Ciasta, ciastka, jajka, życzenia.
Zdrapuję farbę z biurka, lakier z paznokci.
I chyba już nic nie wiem.
Kasuję zdjęcia, usuwam znajomych.
Chcę położyć się na trawie i leżeć aż będzie zimno i ciemno.
"nie ma,
nas nie ma,
nie ma nas, w nas nie ma nic
i nie wiem"*
Wszystko mnie drażni i nie powinnam teraz rozmawiać z nikim. Krzyczę bez powodu i nie wiem dlaczego.





Tylko dwa miesiące. Może to mnie doprowadza do szału?
Dwa miesiące i co dalej? Boję się przyznać, że boję się tego, co może się stać.
"więc nie pierdol, że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno"**


Jestem zbyt nerwowa i w większości myślę o sobie, ale nie zdarza mi się myśleć zbyt często.

*"Jestem sam" Pezet
**"Nagapiłem się" Pezet/Małolat feat. Małpa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz