Była tam ta marna trójka bez poczucia rytmu, głosu ani fanów. Niszczyli moje wspomnienia "grając" Dżem obok disco. Byli ludzie, którzy mnie nie znali. Nie powinnam, ale tańczyłam z nimi. Głupie 15-latki i tak już mnie nie pamiętają. Wszystko pachniało tanim piwem i papierosami.
Nie czuję się źle.
Przeraźliwie łatwo jest zostawić kogoś, kto cię skrzywdził. Kogo kochałaś, a teraz nienawidzisz.
Zupełnie inaczej jest zrobić to, kiedy nie masz wystarczająco dobrego powodu, kiedy po prostu nie chcesz już z nim być.
Romantyczna miłość istnieje tylko na ekranie.
masz na myśli duszenie się przy kimś będące wynikiem znudzenia? Kurde, Twoje słowa trafiają w samo sedno moich własnych problemów. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńmasz racje ;<
OdpowiedzUsuńw takim razie doskonale Cię rozumiem.
OdpowiedzUsuńNajpierw jest super. Love, love, love itp ;) i nagle się kończą tematy i następuje nuda, albo przekonanie, że to nie to... Miałam tak. Skończyłam, powiedziałam wprost że nie kocham. To chyba jedna z tych lepszych rzeczy, które w życiu zrobiłam.
Powodzenia w odnalezieniu pasji czy tam "tego czegoś" jak zwał tak zwał.
Trzymaj się :*
gdyby to było proste..ale teraz dowiedziałam sie paru rzeczy o niej..
OdpowiedzUsuń