20110523

when you say you will give me more

nastrój: rozdrażniony
słucham: "Black Anathema" Calabrese


Powietrze jest gęste od słońca i dalekich myśli.
duszę się
rozpływam się
płonę
Wpełza w nas niemoc.
Opuszkami palców czuję krew płynącą pod skórą.
Zaufanie jest niebezpieczne a wszystkie uczucia to świadome wybory.






Chciałabym powiedzieć tak wiele, ale słowa znów nie chcą ze mnie wypływać. Czuję, że coś tracę. Chciałabym wrócić, do przeszłości, poczuć zapachy i kształty, które są teraz tylko niewyraźną iluzją. Nie wiem nawet, czy naprawdę istnieję. To wszystko działo się tak szybko. Nie mogę tego poukładać w sobie. Wszystko dzieje się tak szybko, nie wiem, co robię, nie wiem, co czuję.
A później nie będzie nic.

1 komentarz:

  1. To czy nie będzie nic, zależy od Ciebie.
    Rozumiem Cię, też miałam trudny czas, też czuję się zakłopotana. To było jak przyspieszenie w filmie, a kiedy się zwolniło, zaczęły się pytania w głowie, krzyczące, natarczywe, 'co ja zrobiłam?' 'Czy dobrze zrobiłam?'...
    Z doświadczenia wiem, że nie warto żyć przeszłością. Warto, żyć ze świadomością, ze coś takiego miało miejsce, bo nic nie dzieje się bez przyczyny. Kiedy minęła tamta chwila, stałaś się bogatsza, bardziej doświadczona życiowo. Każda taka chwila uczy ;)
    'Świadome wybory' to bardzo dojrzałe słowa. Chylę czoła, że potrafisz je powiedzieć. Ja jeszcze nie bardzo.
    Pozdrawiam
    Venea

    OdpowiedzUsuń